Po co sourcować, skoro kandydaci sami się zgłaszają?
Wyobraź sobie, że prowadzisz rekrutację IT. Wystawiasz ogłoszenie na największym portalu, czekasz kilka dni i… nic. Dlaczego tak się dzieje, skoro na rynku mamy tysiące specjalistów IT? Otóż najlepsze agencje rekrutacyjne IT w Polsce wiedzą, że ci najbardziej poszukiwani kandydaci – senior developerzy, architekci oprogramowania, specjaliści DevOps – rzadko szukają pracy sami. Ich umiejętności są na wagę złota, a ich skrzynki mailowe na LinkedIn pękają w szwach od propozycji pracy. Zatem czekanie na aplikacje nie jest strategią, która przynosi efekty w przypadku ekspertów IT.
Po drugiej stronie skali straszy widmo skrzynki pękającej w szwach od niedopasowanych CV. Szukasz dobrego Senior Java Developera? Niestety nie tym razem, ale w zamian możesz spędzić 2 godziny na przeglądaniu CV osób z połową lat doświadczenia, których potrzebujesz i innymi technologiami, niż potrzebujesz. Proces odfiltrowywania “dobrych” od “niedobrych” CV jest żmudny i czasochłonny, więc warto zastanowić się, czy nie lepiej przeznaczyć ten czas na działania z większą szansą powodzenia – na przykład na sourcing ;)
Czy globalne marki takie jak Google czy Meta również sourcują?
Można by pomyśleć, że firmy o światowej renomie, takie jak Google, Meta czy Amazon, nie muszą zajmować się aktywnym poszukiwaniem kandydatów. Przecież ich nazwa przyciąga najlepszych na rynku. Nic bardziej mylnego. Nawet gigantyczne marki technologiczne inwestują w zespoły sourcingowe, aby bezpośrednio docierać do najlepszych specjalistów IT na świecie. Zatrudniają dedykowanych sourcerów, których zadaniem jest nawiązywanie relacji z topowymi ekspertami na rynku i przekonywanie ich do zmiany pracy.
W naszym webinarze Agnieszka Rachwalak z firmy Box, zapytana o to czy u nich stawiają na sourcing czy postowanie ogłoszeń odpowiedziała:
“U nas z job board’ów pochodzi ok. 10% zatrudnień.(…) Króluje sourcing.”
Jak zmienia się rola sourcera w obliczu nowych trendów na rynku pracy?
Nowoczesny sourcer nie jest już tylko specjalistą od wyszukiwania kontaktów na LinkedIn. W dobie automatyzacji i sztucznej inteligencji, jego rola stała się o wiele bardziej złożona i strategiczna. Dzisiaj sourcerzy pracują z narzędziami analitycznymi, rozwijają kampanie marketingowe skierowane do kandydatów oraz personalizują komunikację, aby wyróżniać się w zatłoczonej skrzynce mailowej.
Sourcerzy stają się coraz bardziej multidyscyplinarni – muszą znać aktualne trendy technologiczne, rozumieć, jak działają nowe frameworki i technologie używane przez specjalistów IT, oraz potrafić ocenić umiejętności kandydatów na podstawie ich projektów.
Jeśli zastanawiasz się jak wzbogacić swój warsztat zajrzyj do naszych innych blogpostów: Pokonaj zmorę odrzuconych ofert, czyli jak skutecznie rekrutować w IT oraz Aplikacje, wtyczki i tipy, czyli co ułatwi pracę w rekrutacji IT
Czy w takim razie sourcing umarł?
Zdecydowanie nie, wręcz przeciwnie – jest bardziej żywy i dynamiczny niż kiedykolwiek. W firmach rekrutacyjnych takich jak Team Up, sourcing jest kluczową częścią procesu rekrutacji, bo to właśnie dzięki niemu możemy dotrzeć do najbardziej utalentowanych specjalistów IT, których nie uda się “wyczekać” na job boardach.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o nowoczesnych technikach sourcingu i tym jak się ma sourcing w Polsce, wpadnij obejrzeć pełen webinar! 🎥